Wyobraźnia i wizualizacja – jak korzystać z potencjału naszego umysłu ?

Nasz umysł jest niesamowitą potęgą i jednocześnie cały czas stanowi neurobiologiczną zagadkę. Nie jesteśmy w stanie wyjaśnić wszystkich procesów mentalnych, które zachodzą w naszych głowach, warto jednak poznać jedną ze zdolności, która potrafi w ułamek sekundy zmienić stan emocjonalny w którym jesteśmy, pobudzić nas do działania, wesprzeć naszą wytrwałość w osiąganiu tego, do czego dążymy i może wzmacniać nasz układ odpornościowy. To wyobraźnia czyli zdolność to przywoływania i tworzenia w myślach wyobrażeń, z której korzystamy za pomocą wizualizacji. Warto dowiedzieć się na czym polega jej potęga i zacząć z niej świadomie korzystać.

Mózg jest ślepy

Kiedy chcę pokazać uczestnikom warsztatów, jak działa nasza wyobraźnia, prowadzę ich w krótkiej  wizualizacji, w której widzą piękną, żółtą, błyszczącą cytrynę. Wdychamy jej cytrusowy, bardzo intensywny zapach, gryziemy ją odczuwając kwaśność z nutką orzeźwienia, widzimy i czujemy soczystość tej pięknej cytryny, przełykamy jej wyrazisty, cytrusowy cierpki ale też smaczny sok. Wszystko w swojej wyobraźni. Nawet teraz kiedy to piszę (choć wykonywałam to ćwiczenie wiele razy) moje ślinianki zaczynają mimowolnie pracować, a przecież nie mam tej cytryny przed sobą. Badania dowodzą, że gdy wykonujemy daną czynność tylko w wyobraźni, równocześnie w umyśle zachodzą identyczne procesy (tak jakbyśmy rzeczywiście wykonywali daną czynność).Potwierdzają to badania dokonane za pomocą pozytronowej tomografii emisyjnej. A więc mózg jest ślepy, czyli nie dostrzega różnicy miedzy wyobrażeniem sobie czegoś (wizualizacją), a przeżywaniem tego naprawdę. Stąd niezwykle istotne jest jakie informacje przyswajamy, jakimi się otaczamy,  z kim i o czym rozmawiamy, co oglądamy, czego słuchamy i co czytamy. Im jest to bardziej emocjonujące, tym trwalsze ślady pamięciowe tworzy w naszych strukturach neuronalnych i tym większe konsekwencje dla naszego samopoczucia i działania ze sobą niesie.

Wizualizacja:

  • wpływa na naszą koncentrację, programując RAS (ang. reticularactivating system), czyli tzw. siatkowy system aktywujący. Znajduje się on w części mózgu, odpowiedzialnej za pobudzenie i motywację do działania;
  •  aktywuje naszą podświadomość do pracy nad rozwiązaniami, dzięki czemu wspiera nas w  realizacji tego, co sobie zaplanowaliśmy i zamierzyliśmy;
  • wycisza się nasz umysł i odpręża nasze ciało. Relaksacyjna wizualizacja wspaniale nas regeneruje i odpręża, a  jak wiemy w spokojnym ciele łatwiej o spokojny umysł i na odwrót.

Kreator swojego życia  czy  czary mary?

„Nasze życie jest takim, jakim uczyniły je nasze myśli.” Marek Aureliusz

Wizualizacja działa, gdyż wyobrażanie sobie np. naszych celów jako osiągniętych (choć tak nie jest) wprowadza naszą podświadomość w pewną konsternację. Różnica pomiędzy tym co jest, a tym co sobie regularnie i intensywnie wizualizujemy (odczuwając przy tym pozytywne emocje – warunek konieczny!), prowadzi do tego, że mózg zaczyna być bardziej wrażliwy na wizualizowane treści, a nasza podświadomość wyszukuje z pola percepcyjnego wszystko, co może potwierdzić to, co sobie wyobrażamy. Im więcej wyobrażeń stworzonych dzięki naszej korze przedczołowej (odpowiedzialnej m.in. za kluczowe procesy poznawcze takie jak organizacja, planowanie i działanie czy kontrola impulsów), tym silniejsza  sieć po której biegną impulsy pchając nas do zrealizowania stworzonego w umyśle programu. I jeśli czytałeś kiedyś „Sekret” to możesz w taki sposób wyjaśnić opisane tam tzw. „prawo przyciągania”. To co masz jest „przyciągnięte” przez twoją podświadomość i programy, które sam tworzysz w swoim umyśle.

Wizualizacja w procesie rozwoju i w terapii.

Wizualizacja skutecznie wspomaga procesy leczenia (przykładem może być program Simontona stworzony dla chorych na raka i nie tylko), wykorzystywana jest również w coachingu i w psychoterapii. Badania naukowe dowodzą, że za pomocą wyobraźni można pobudzać układ odpornościowy do walki z chorobą, czyli wykorzystać własny umysł w procesie zdrowienia.

Jak tworzyć skuteczne wizualizacje?

„Każdy człowiek powinien tak ukształtować swoje życie, aby w  przyszłości rzeczywistość spotkała się z marzeniami.” Victor Hugo

  • Zrelaksuj się – tylko w takim stanie twoja wizualizacja ma sens i siłę oddziaływania. Pamiętaj, że odprężenie aktywizuje autonomiczny układ nerwowy, który jest bardzo połączony z naszą podświadomością. Podświadomość wierzy w to, w co wierzy nasza świadomość (to co sobie wyobrazimy bezwarunkowo przyjmuje za prawdę). Dzięki temu natychmiast reaguje na wszystkie dobre i złe obrazy oraz myśli, które tworzy umysł, wpływając automatycznie na sposób ich przeżywania przez nasze ciało, a w konsekwencji na nasze samopoczucie. Rozluźnienie i relaks wprowadzają nasz mózg w stan Alfa (aktywności bioelektryczną na poziomie od 8 do 13 Hz),  w którym  umysł chłonie wszystkie przekazywane mu informacje. Warto więc pamiętać, że wyobrażanie sobie przyjemnych i pozytywnych obrazów w stanie odprężenia, najskuteczniej dociera do naszej podświadomości.
  • Wykorzystaj wszystkie swoje zmysły. Używaj wyobraźni angażując również węch, dotyk, słuch, smak. Niech wszystko będzie wyraźne, precyzyjne i „realne”.
  • Poświęć na wizualizację około 10/15 minut – masz wtedy szanse na stworzenie silnych połączeń neuronalnych.
  • Pamiętaj o emocjach – bez odczuwania tych pozytywnych, nie zadzieje się cały proces.
  • Jeśli medytujesz, warto rozpocząć wizualizację po zakończeniu medytacji – twoja skupiona uwaga i pogłębiona świadomość wzmocnią efekt wizualizacji.
  • Pamiętaj, samo wizualizowanie nie wystarcza! Prędzej czy później musisz działać. Strach, obawy i zwątpienia najczęściej pojawiają się kiedy koncentrujesz uwagę na tym czego nie chcesz. A więc czego chcesz? Komunikuj to swojej podświadomości bardzo uważnie i regularnie, aż uwierzysz na wszystkich poziomach umysłu, że jest to absolutnie możliwe. Pamiętaj jednak, by wykonać kolejny krok – podaruj temu czego pragniesz energię w działaniu.

Jedno z praw w psychologii mówi, że jeśli stworzysz sobie w wyobraźni obraz siebie, jakim chciałabyś być i zatrzymasz go w swoje pamięci wystarczająco długo, wkrótce staniesz się tym o kim myślałeś.” – William James