Szukając zadowolenia
Zgodnie ze słowami Rick’a Hanson’a, niezależnie od tego, czy robisz to dla dobrego samopoczucia, czy też aby poradzić sobie z wyzwaniem, umiejętność samodzielnego aktywowania korzystnych stanów umysłu (włączania piosenki, której ty chcesz wysłuchać w swojej wewnętrznej radiostacji) ma fundamentalne dla nas znaczenie. Wycisza reakcje stresową i uwalnia do krwiobiegu prozdrowotne substancje takie jak dopamina oraz naturalne opioidy m.in. endorfiny.
Dlatego warto poszukiwać rzeczy z których możesz być zadowolony i za które możesz być wdzięczny. Codzienne uświadamianie sobie co w naszym życiu jest dobre i przyjemne z pewnością mocno nas naładuje. Warto uczynić z tego praktykę i np. codziennie wieczorem poświęcić na to 10 minut swojego życia. Na efekty nie będziesz długo czekać. Żeby zmieniać program kotwiczenia się na negatywnych aspektach danej sytuacji i automatycznym zapamiętywaniu informacji z nim związanych, musimy szukać dobrych wiadomości – zwłaszcza drobiazgów, które nas bezpośrednio dotyczą. I tu wspaniale zadziała opisana w poprzednim felietonie metoda „chłonięcia dobra”.
Śmiech
Badacze odkryli, że związane z uśmiechem ruchy twarzy – niezależnie od tego, co tak naprawdę się czuje – powodują, że oceniamy świat bardziej pozytywnie. Jeśli nie masz nawyku częstego uśmiechania się, wykorzystaj swoją przestrzeń i zostaw w niej małe karteczki, które będę ci przypominać, by chłonąc dobro lub po prostu uśmiechać się. Może w samochodzie lub na lodówce znajdziesz odpowiednie miejsce?
Chroń swój mózg
Już niewielkie zmiany w chemii naszego mózgu prowadzą do wielkich zmian nastroju, myśli, emocji i pragnień. Jak piszę Rick Hanson w książce „Rozwiń w sobie mózg Buddy” jeśli odpowiednio zadbamy o mózg, on odpowiednio zadba o nas. A więc warto byśmy:
- unikali toksyn – alkohol morduje całe sieci neuronalne poprzez odcinanie dopływ tlenu do mózgu, zmienia twoje reakcje emocjonalne, a uczucie wstawienia to tylko pozorna radość,
- minimalizuj stan zapalny – kiedy układ odpornościowy aktywuje się, żeby zwalczyć jakąś infekcję albo alergen, do organizmu wysyła cytokiny, które – jeśli są zbyt długo – przyczyniają się do obniżenia nastroju, a nawet depresji,
- regularnie uprawiaj ćwiczenia fizyczne – wystarczy, że odejdziesz teraz od komputera zrobisz przez minutę lub dwie kilka podskoków czy przysiadów i od razu zaczniesz się uśmiechać. Twoja wewnętrzna radiostacja puści przyjemną muzykę ,
- rozluźnij się – rób coś co cię relaksuje, sprawia przyjemność. Koniecznie zaplanuj to w swoim kalendarzu i poświęć temu całą uwagę przez cały zarezerwowany na to czas. Dzięki temu wzmocnisz „pozytywne” połączenia neuronalne i zaczniesz wpływać na siebie,
- odżywiaj się z głową – zauważ, że głodny stajesz się nerwowy, a kiedy nakarmisz się zbilansowanym i lekkim posiłkiem zyskujesz dobrą energię, która pomaga uruchamiać motywujący program reakcji emocjonalnej.
Mindfulness
Dr Richard Davidson – jeden z najlepszych neurologów na świecie – wskazuje, że spokojne siedzenie i uważne oddychanie przez 10 minut dziennie, w ciągu ośmiu tygodni, wzmacnia tę część kory przedczołowej, która jest odpowiedzialna za generowanie pozytywnych uczuć i osłabia część odpowiedzialną za wywoływanie uczuć negatywnych. Praktyka uważności z pewnością będzie pomocna w zauważaniu tego co przyjemne i w pielęgnowaniu mózgu, by zdolny był do częstego przeżywania również pozytywnych stanów. Spróbuj medytacji!