Mindfulness (uważność) „to świadomość wyłaniająca się w wyniku kierowania uwagi w sposób celowy, nieosądzający, na chwilę bieżącą”. (J. Kabat-Zinn)

„Należy pojmować ją przede wszystkim jako sposób odpowiada na siebie i na to, co się nam przydarza w życiu, cokolwiek by to było, z cierpliwością, otwartością i współczuciem. Dzięki temu możemy wzmocnić autentyczną i głęboką więź ze wszystkim, którzy dzielą z nami swoje życie, a także – a może przede wszystkim – z samy sobą.” (T. Roberts)

CZEGO UCZYMY SIĘ DZIĘKI PRAKTYCE UWAŻNOŚCI?

  • procesu aktywnego skupiania uwagi,
  • doświadczania poczucia własnej skuteczności i postawy aktywnej w przeciwieństwie do pasywnej,
  • konstruktywnego radzenia sobie z problemami,
  • rozwijania w sobie nieosądzającej i akceptującej postawy,
  • uważnego radzenia sobie z trudnymi emocjami,
  • przeciwdziałania rozproszeniu umysłu,
  • rozwijania postawy cechującej się bezstronnością, spokojem i wewnętrzną stabilnością,
  • doświadczania rzeczywistości „tu i teraz”.

Czerpanie prawdziwej i trwałej wartość z praktyki uważności, wymaga pełnego zaangażowania i wytrwałości oraz przyjęcia otwartej i akceptującej postawy. Jak wskazuje J. Kabat-Zinn w książce „Życia piękna katastrofa”, właściwa postawa będąca fundamentem ćwiczeń uważnej obecności, powinna przejawiać się w:

Nieosądzaniu – zwyczaj kategoryzowania i osądzania doświadczeń wyzwala w nas mechaniczne reakcje, których nie jesteśmy świadomi oraz które często są pozbawione obiektywnych podstaw i stają się źródłem stresu. Praktyka uważnej obecności wspiera w uświadamianiu sobie tych osądów, gdyż jest to pierwszym krokiem do wyłączenia autopilota. Nie chodzi o to, by od tej oceny się powstrzymywać, ale by być świadomym, że jej dokonujemy „to myślenie osądzające” i obserwować to co się dzieje w danej chwili, w tym osądzające myśli. Jeśli w trakcie swojej praktyki zauważysz osądy „to nudne”, „nie idzie mi”, „to bez sensu”, „nie potrafię tego robić”, uświadom je sobie, nie podążaj za nimi i wróć do kontynuowania praktyki. Czasami okazuje się, że nasza medytacja to ciągłe uświadamianie sobie swoich myśli i wracanie uwagą do ćwiczenia, ale to jest właśnie praktykowanie uważnej obecności. To bardzo ważne w stwarzaniu sobie przestrzeni na zmianę mentalnych nawyków i świadome zachowanie.

Cierpliwości – która jest oznaką mądrości. Jej rozwijanie pomaga w akceptowaniu natury umysłu i uczy, że nie musimy wypełniać każdej bieżącej chwili jakąkolwiek aktywnością czy myśleniem, by była pełna i wartościowa. Praktykując uważną obecność, pielęgnujemy w sobie cierpliwość wobec własnego umysłu i ciała. Świadomie przypominamy sobie, że nie ma powodu do zniecierpliwienia tylko z powodu osądów umysłu, że jesteśmy spięci, pobudzeni, przestraszeni czy rozczarowani tym co się dzieje w danym momencie. Pozwalamy sobie na te doświadczenia, ponieważ w taki sposób je przeżywamy.

Zaufaniu do siebie – słuchaniu własnych potrzeb, uczuć i intuicji oraz badaniu własnych granic i szanowaniu ich. Ćwicząc uważną obecność, ćwiczysz branie odpowiedzialności za bycie sobą i uczysz się słuchać siebie.

Nie wysilaniu się – choć medytacja wymaga czasu i dużej ilości energii, to tak naprawdę polega na nicnierobieniu. Umysł lubi tworzyć cele i oczekiwania, a w praktyce uważnej obecności jedyny cel to bycie sobą. Praktyka uważnej obecności to po prostu skupianie się na tym co się teraz dzieje, pozwalanie sobie, by wszystko czego doświadczasz w danej chwili, było. Ponieważ i tak jest. Dlatego spróbuj nie dążyć w trakcie całego procesu do jakiś konkretnych celów (jakiegoś stanu, który chcesz odczuwać, wrażeń, które chcesz odbierać), zwracaj uwagę na swoje oceny tego co się dzieje, dlatego, że paradoksalnie dopiero rezygnacja z usilnego dążenia, by osiągnąć jakiś wynik, przybliża cię do niego.

Akceptacji – która przejawia się postrzeganiem sytuacji taką jaka jest w danej chwili i która jest pierwszym oraz kluczowym krokiem do zmiany, akceptacji, która przejawia się postrzeganiem sytuacji taką jaka jest w danej chwili. Jeśli boli cię głowa, zaakceptuj to, że cię boli. Akceptacja nie oznacza, że musisz wszystko lubić, przyjąć bierną postawę i porzucić wszelkie wartości oraz zasady. Nie chodzi w niej również o tolerowanie tego z czym się nie zgadzasz lub o zaprzestanie chęci wyzwolenia się spod toksycznych nawyków. W praktyce uważnej obecności, akceptacja pomaga mieć jasny obraz tego, co się dzieje, wiedzieć co chcesz zrobić i działać z większym wewnętrznym zaangażowaniem. Dzięki temu ograniczasz wpływ obaw, pragnień i uprzedzeń umysłu.

Odpuszczaniu sobie – nie podążaniu za myślami, uczuciami czy sytuacjami, które natarczywie przywołuje nasz umysł. Rozpoznając je, obserwując i nie angażując się w ich treść, przestajemy je zasilać. Dzięki temu przemijają, nie wywołując w nas napięcia, lęku czy stresu.

Świeżym umyśle – który wiąże się z podchodzeniem do każdej wykonywanej praktyki, tak jakbyś robił to pierwszy raz, z ciekawością i otwartością na to co się w jej trakcie wydarza. Dzięki temu stajemy się wolni od oczekiwań opartych na wcześniejszych doświadczeniach i postrzegania tego, co jest w danym momencie bez wpływu myśli i opinii.

Moja pierwsza książka o mindfulness 🙂

Książka Życie piękna katastrofa

Książka mindfulness